Monochromatycznie w ulubionym kolorze to kolejne wymogi podyktowane przez Kawę i Nożyczki Nie jest rzeczą prostą wybrać mój ulubiony kolor .Lubię je chyba wszystkie .Inne wybieram jesienią inne zimą , a już zupełnie inne w słoneczne dni lata.Po przemyśleniach okazało się jednak ,że przez cały rok i w większości okoliczności towarzyszy mi kolor moich spodni.Kolor wpadł w ręce sam w połowie drogi do pojemnika na odzież używaną.Teraz problem co by tu tak monochromatycznie zrobić? Może opuścić ten wpis myślę sobie i dla odpoczynku odwiedzam kilka ulubionych blogów.Trafiam do Ani i Huberta i tutaj w środku lipca odnajduję temat mojej strony wpisowej.Za co najbardziej lubisz lato ? I moja odpowiedz czyli krótki list .
Oczywiście nie wysłałam .Bo co jeśli pomylą moje lato z biedronką?Słyszałam wcześniej ,że to koszyk po przejściach.
Więc skreślam też kilka słów .
Lato to tęcza po deszczu na niebie
i urlop i chwile tuż obok siebie .
Lato to rosa poranna na trawie
i woda i wędki ,którymi się bawię .
Lato to cykanie świerszczy i snopki na ściernisku ,
świetliki i trzask polan w wieczornym ognisku.
Lato to w końcu prognoza pogody ,
bo jak inaczej korzystać z tej pory urody .
I można by jeszcze wymieniać tysiące
lecz najpiękniejsze i najważniejsze jest SŁOŃCE
Tak właśnie za to wszystko najbardziej lubię lato .
Uf..gorąco .Napracowałam się dzisiaj jak nigdy w pocie czoła.I nasłuchałam,a to że rymowanki lepsze piszę niż wiersze , a to że spodnie ciąć jak najbardziej ale tylko własne i nie dotykać innych bez wcześniejszego zezwolenia .
Mam nadzieję kochani ,że będziecie dla mnie bardziej łaskawi.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wasze wszystkie miłe słowa.