niedziela, 26 marca 2017
Wazonik
Witam.
Dzisiaj w ramach przerywnika miedzy kolorowymi stronami w książkach pokażę wazonik .Zrobiłam go z butelki po płynie .
Oto kilka zdjęć przed i po pracy .
niedziela, 12 marca 2017
Zachcianka
Witam
Dzisiaj pokażę odmienioną stronę w kolejnej już założonej księdze przeznaczonej na kolorki i ich różne połączenia .
Jeśli zabawa z kolorkiem to oczywiście z Danusią
W marcu to biskupia zachcianka o smaku zielonego jabłuszka .
Bardzo lubię spełniać te zachcianki jednak w tym miesiącu okazało się ,że poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko .
Zupełnie nie potrafiłam jednoznacznie określić obu kolorów .
Zastanawiałam się czy kolor jabłuszka zależy od jego gatunku .Pewnie tak .
Wybrałam więc jabłko bardzo wiosenne jasne i seledynowe w towarzystwie biskupich róż .
Nie był to koniec listy wymagań marcowej zachcianki .Trzeba jeszcze zachować odpowiednie proporcje . Sprawdza to właśnie krokodyl , który bez wątpienia tu jest tylko schował głowę i oblicza to od spodu .Nie jest to jednak jego obowiązek i problem ten pozostawiam szefowej tej zabawy . Sama zastanawiam się bardzo czy Danusia układając te mega skomplikowane kombinacje kolorystyczne
nie ukryła niedopowiedzianej tajemnicy . Może liczyła ,że ktoś wymięknie ? Nie , nie ma takiej możliwości .Stefan ma ciągle pełno pracy , w galerii przybywa prac , a w tym miesiącu i mi udało się przygotować coś biskupiego i zielonego.
Mam wiele wątpliwości jeśli chodzi o marcowe wymagania .Nie jestem pewna czy wszystko wyszło tak jak trzeba .Ocenę pozostawiam Danusi i wypatruję kolejnej zachcianki do spełnienia .
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny .
Dzisiaj pokażę odmienioną stronę w kolejnej już założonej księdze przeznaczonej na kolorki i ich różne połączenia .
Jeśli zabawa z kolorkiem to oczywiście z Danusią
W marcu to biskupia zachcianka o smaku zielonego jabłuszka .
Bardzo lubię spełniać te zachcianki jednak w tym miesiącu okazało się ,że poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko .
Zupełnie nie potrafiłam jednoznacznie określić obu kolorów .
Zastanawiałam się czy kolor jabłuszka zależy od jego gatunku .Pewnie tak .
Wybrałam więc jabłko bardzo wiosenne jasne i seledynowe w towarzystwie biskupich róż .
Nie był to koniec listy wymagań marcowej zachcianki .Trzeba jeszcze zachować odpowiednie proporcje . Sprawdza to właśnie krokodyl , który bez wątpienia tu jest tylko schował głowę i oblicza to od spodu .Nie jest to jednak jego obowiązek i problem ten pozostawiam szefowej tej zabawy . Sama zastanawiam się bardzo czy Danusia układając te mega skomplikowane kombinacje kolorystyczne
nie ukryła niedopowiedzianej tajemnicy . Może liczyła ,że ktoś wymięknie ? Nie , nie ma takiej możliwości .Stefan ma ciągle pełno pracy , w galerii przybywa prac , a w tym miesiącu i mi udało się przygotować coś biskupiego i zielonego.
Mam wiele wątpliwości jeśli chodzi o marcowe wymagania .Nie jestem pewna czy wszystko wyszło tak jak trzeba .Ocenę pozostawiam Danusi i wypatruję kolejnej zachcianki do spełnienia .
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny .