Kolejna strona do żurnala i temat podyktowany przez
Kawę i Nożyczki
Moje ulubione miejsce na ziemi to mój ogród .Wybór był prosty ,znacznie gorsze wykonanie.Miała być dyscyplina,a skończyło się katorgą .Nie czuję się najlepiej z moim minimalizmem.Wszystko widać jak na dłoni ,a to co wydaje się proste wcale takie nie jest.W moim ogrodzie zaroiło się od piłek i na pocieszenie wyrosła jakaś trawa .Nie wymiękam jednak ,co zrobiłam to pokaże ,a oczy ucieszę widokiem pięknych prac koleżanek.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie miłe słowa .
Minimalizm to pojęcie względne. Ta strona robi wrażenie bardzo bogatej kompozycji ale to za sprawą zdjęcia. ArtJournal to przede wszystkim emocje i uczucie. Dla mnie ten wpis jest jak tęsknota za latem w ogrodzie. Podoba mi się. Miłego weekendu Grażynko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu . To prawda tęsknię już za ogrodem
Usuńbardzo fajna praca
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńale że co? ,że nie jesteś zadowolona? ja widzę cudny ogród i jego przedłużenie żurnalowe! architektura krajobrazu jak najbardziej udana :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.Chyba potrzebny był czas ,aby przywyknąć do koloru i sposobu wykonania.
Usuńprzecudny ogród i idealnie dobrana do tego bogactwa zieleni kompozycja
OdpowiedzUsuńTwój żurnal od pierwszej strony jest fantastyczny
masz swój styl - a to bardzo cenne:)
Świetnie wkomponowałaś zdjęcie w pracę, kółka są zawsze super i w ogóle idealne :) Bardzo roślinnie, zielono i przyjaźnie.
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! Fajne dodatki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie materiałów. Bardzo mi się podoba. A zdjęcie daje ogrom spokoju. Pięknie!
OdpowiedzUsuńOgród magiczny - jak z bajki o dobrych wróżkach :D
OdpowiedzUsuń