Niespodzianki?Pewnie ktoś z Was kochani zadał sobie takie pytanie.Sprawa jest jak najbardziej prawdziwa.Mi samej przytrafiło się to pierwszy raz .Wszystko stało się za sprawą bardzo miłej zabawy.Jakiś czas temu wymieniłam się z Ewunią albumikami.Jeśli ktoś dysponuje czasem lub jest troszkę zainteresowany zapraszam serdecznie do poczytania i obejrzenia przygotowanych prac u Ewy i u mnie
Moja niespodzianka dotarła do mnie w maleńkiej kopercie.Były to nasionka .Nie wiem do tej pory jakie to roślinki.Posadzona niespodzianka staje się coraz bardziej intrygująca.Wyrosły juz pierwsze listeczki ,ale w dalszym ciągu nie potrafię dokładnie określić co podlewam i pielęgnuję na pokojowym parapecie .Nie są przewidywane większe przymrozki więc roślinki wysadzę na ogrodowe rabatki .I czekam.Co to może mi wyrosnąć?Jaka to niespodzianka?
Sadzonki niesodzianek zgłaszam na wyzwanie Sadzimy roślinki.
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego słonecznego dnia.
Fajny pomysł na to wyzwanie Grażynko. Widzę, że nasionka ładnie wykiełkowały. Bardzo mnie to cieszy bo z nasionami różnie bywa. Ja dopiero wysiałam te od Ciebie, prosto do gruntu. To aksamitki prawda? Jestem bardzo ciekawa jakie będą bo odmian jest bardzo dużo. Cieszę się z nich bo w tym roku kupiłam tylko aksamitkę wąskolistną, tą najdrobniejszą. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńJesteś Ewuniu niesamowita.Tak wysłałam aksamitkę ,Wiem że jesteś świetnym ogrodnikiem .Nie spodziewałam się jednak ,że poznasz roślinkę po nasionkach.Spodziewałam się tego dopiero po pierwszych najmniejszych listkach,Buziaczki przesyłam
UsuńCiekawa wymiana i taka niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu AP.
Pozdrawiam :)