niedziela, 14 kwietnia 2013

Z tekturką

Dawno nie kleiłam ATC.W sobotę zaoszczędziłam trochę więcej czasu i z tęsknoty za nowym maleństwem ,a także w odpowiedzi na wyzwanie Skrap Mana poszukałam beermaty.Jedyna jaka akurat była w moim posiadaniu to domeczek.Zebrałam kilka podobnych tekturek o różnych grubościach ,powycinałam i pokleiłam.Całkowity recykling pomalowałam na biało farbą akrylową i zaznaczyłam kontury ciemniejszym kolorkiem.




Serdecznie witam w gronie obserwatorów Danusię i Blumenfabrik.
Dzisiaj w przerwie między skrapowaniem spacerowałam po ogrodzie.Właściwie wyszłam,aby zobaczyć jakie tego roku szkody zostawiły po sobie moi goście.Nie jest najgorzej.Udało mi się cenniejsze okazy dobrze zabezpieczyć,a resztę roślin dobieram tak ,aby nie stały się przysmakiem sarenek.Po śniegu nie ma już zupełnie śladu,kwitną krokusy i śnieżyczki.Spotkałam jeszcze inne kwiatuszki,ale nie znam właściwie nazwy,a na dodatek zapomniałam że je tam posadziłam .

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego odpoczynku.

5 komentarzy:

  1. Świetny ateciak, fajnie wyglądają te cieniowania. Wiosna już wszędzie aż miło popatrzeć. To są chyba wiosenne iryski? Pozdrawiam serdecznie Grażynko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Praca wspaniała. To coś innego, nowego..ach jak ja lubię takie rzeczy:) Iryski piękne, u mnie takie ale ciemnofioletowe:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny i pomysłowy Ateciak . Tekturka swietnie skomponowana.

    OdpowiedzUsuń