niedziela, 26 marca 2017

Wazonik


Witam.
Dzisiaj w ramach przerywnika miedzy kolorowymi stronami w książkach pokażę wazonik .Zrobiłam go z butelki po płynie .
Oto kilka zdjęć przed i po pracy .


9 komentarzy:

  1. Wooow, tak toto je fantastické ♥♥♥ ... bomba Nádhera. Ďakujem, za inšpiráciu, komentáre a návštevu. Nech sa darí!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki oryginalnej butelce wazonik ma ciekawy kształt. Ślicznie go zmediowałaś Grażynko. Kolorki tradycyjnie delikatne i subtelne. To wspaniała inspiracja.
    Przesyłam uściski.
    Ps: Tak długo się nie odzywasz, że zaczęłam się martwić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Grażynko nie przyszło by mi do głowy że z takiej butelki może powstać taki śliczny wazonik. Piękna metamorfoza.
    Nie wiem czy zaglądasz do Danutki z bloga Moje cuda cudeńka,ale Twoja butelka idealnie wpasowuje się w Jej zabawę kreatywne bombardowanie bo aktualnie na tapecie jest właśnie bombardowanie plastikowych butelek.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny - niesamowita metamorfoza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć Grażynko, jestem wielką fanką takich racyklingowych metamorfoz, cudowny pomysł bardzo pięknie i artystycznie uchwycony w kształcie i kolorystyce. Jestem oczarowana, zostaję i obserwuję, zapraszam również do siebie, będzie mi bardzo miło jak zaglądniesz. Serdeczne pozdrowienia ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest dopiero kreatywna metamorfoza, flakonik jest rewelacyjny, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowita metamorfoza! Nie pomyślałabym, że można zrobić coś takiego z butelki. Wazonik jest cudny! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż trudno uwierzyć ,że to ta plastikowa butelka!!! Przeszła prawdziwą metamorfozę ! Bardzo elegancki wazonik wyszedł :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. To się nazywa "dać rzeczy drugie życie"! Gdyby nie zdjęcie "przed", nie domyśliłabym się, że to taka butelka :)
    Jesteś niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń