Dla mojej mamy zrobiłam tag. Umieściłam na nim napis ,który ma być takim maleńkim dopingiem wspierającym pierwsze kroki w malowaniu.Bardzo długo mama na dnie szuflady
miała schowany obrazek z papeterii.Bardzo go lubiła,oglądała i wspominała drobne rysunki szkoły podstawowej,ale czas wypełniony był zupełnie innymi sprawami.Nastał jednak i taki czas, kiedy wieczory stały się ciche i puste.Wtedy kupiłam farbki ,odkopałam obrazek i czekałam.Na dzisiejszym tagu jest efekt mojego czekania. W moje papierki ubrałam zdjęcie przyniesione od fotografa i wraz z tagiem doczepiłam do drobnego upominku z okazji Dnia Mamy i zbliżające się prawie siedemdziesiąte urodziny