Dwie podusie przygotowane na nadejście cieplejszych dni.Troszkę cieplejszych bo pogoda i tak nas rozpieszcza.Zrobiłam je z myślą o odpoczynku w ogrodzie.Zgłaszam na wyzwanie ART -PIASKOWNICY , które dotyczy właśnie poszewek. Poszewki uszyłam z lnianej tkaniny , naszyłam serwetkę i dorobiłam kilka kwiatów. Właściwie ,żeby powiedzieć prawdę narobiłam ich dużo i gdy brakło miejsca na ich naszywanie na pierwszej poszewce to przeniosłam się na drugą i naszyłam kwiatowy pasek na zeszyte do siebie odwrotnie koronki. Do jednej dolnej strony dorobiłam frędzelki.
Pozdrawiam serdecznie,dziękuję za odwiedziny i każde zostawione słowo.
niesamowite są, jak będę się urządzała kiedyś, to składam zamówienie:D
OdpowiedzUsuńCudowne wytwory! Talent w łapkach masz niezaprzeczalnie. Uwielbiam taki styl :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Na odpoczynek w ogrodzie jednak trzeba jeszcze poczekać i obawiam się że dość długo. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne podusie :)
OdpowiedzUsuńJa bym nie czekała na letni odpoczynek i zabrała te podusie do salonu :)))
OdpowiedzUsuńCudne są!!!
Prześliczne- bardzo stylowe-uwielbiam poduchy- a takie to nawet bardzo, bardzo...
OdpowiedzUsuńGrażynko przepiękne.....
OdpowiedzUsuńchyba od małpuję, mogę ?
Basiu bardzo dziękuję i oczywiście chętnie zobaczę Twoje podusie .
Usuńsą bardzo urokliwe ...
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w wyzwaniu AP :)
Usuń