Od początku roku postawiłam też na wiele nowości. Były koraliki , sznureczki i trochę szorowanych desek.Cała masa wszystkiego tylko pokazać nie ma co.Głowa wymyślała , oczka podpatrywały tylko dwie łapki nie ogarniały całej sytuacji tak jak trzeba.Koraliki falowały,niektóre zostały wypchane przez grubsze na boczny tor .Trzeba ćwiczyć i już. Oczywiście pochwalę się nowościami ,ale w towarzystwie bardziej estetycznych prac.Jedna z moich nowości jest już prawie na mecie .Nie liczę na miejsce na podium ,ale wychodzi dość poprawnie i cieszy ,a to liczy się przecież najbardziej.Dzisiaj kawałeczek tajemnicy.Ciekawe czy ktoś odgadnie co to może być.Jestem też bardzo ciekawa czy ktoś kochani z Was widział coś podobnego .Może znajdzie się ktoś ,kto w podobny sposób niteczki przeplatał .
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia.