Witam Was koleżanki kolejny raz szydełkowymi serwetkami.Tym razem jest to mała o średnicy 20 cm wykonana z bardzo cieniutkiej bawełny serwetka naciągnięta na metalowy drut .Bardzo ostatnio polubiłam takie zawieszki.Pozwala to uniknąć kłopotliwego układania po praniu .Drut świetnie utrzymuje kształt i z łatwością można zawiesić dekorację w oknie .
Od początku roku postawiłam też na wiele nowości. Były koraliki , sznureczki i trochę szorowanych desek.Cała masa wszystkiego tylko pokazać nie ma co.Głowa wymyślała , oczka podpatrywały tylko dwie łapki nie ogarniały całej sytuacji tak jak trzeba.Koraliki falowały,niektóre zostały wypchane przez grubsze na boczny tor .Trzeba ćwiczyć i już. Oczywiście pochwalę się nowościami ,ale w towarzystwie bardziej estetycznych prac.Jedna z moich nowości jest już prawie na mecie .Nie liczę na miejsce na podium ,ale wychodzi dość poprawnie i cieszy ,a to liczy się przecież najbardziej.Dzisiaj kawałeczek tajemnicy.Ciekawe czy ktoś odgadnie co to może być.Jestem też bardzo ciekawa czy ktoś kochani z Was widział coś podobnego .Może znajdzie się ktoś ,kto w podobny sposób niteczki przeplatał .
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia.
Nie mam pojęcia do czego służy to tajemnicze urządzenie, to trochę nie moja bajka ale wygląda intrygująco. Forma wygląda na przestrzenną - może to ubranko na jajeczko? Z zaciekawieniem będę czekać na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńSerwetkowa zawieszka jest prześliczna!
Przesyłam buziaki.
Urzadzonko to samodzielnie wykonana laleczka dziewiarska a zawieszka do okna przesliczna. Brawo.
OdpowiedzUsuńO pamiętam. Kurcze taka stara już jestem? Razem z koleżankami robiłyśmy to.... nie zdradze jeszcze, na drewnianych szpulkach po niciach. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńPiękne zawieszki!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sprawiłam Ci przyjemność i niespodziankę :)))
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Bardzo praktyczne są te obręcze serwetka/zawieszka prezentuję się rewelacyjnie. Pierwszy raz coś takiego widzę wygląda dość intrygująco. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńniedawno robiłam swoją pierwszą serweteczkę na obręczy, ciekawe doświadczenie, myślałam, że to łatwiejsze będzie:) zgadzam się - śliczna i bardzo praktyczna ozdoba
OdpowiedzUsuńJa Grażynko robię na "laleczce". Ostatnio cienki drucik przeplatałam na bransoletkę. Zrobiłam sobie też naszyjnik z siermiężnych nici lnianych i wyszedł całkiem oryginalnie. Mam dwa rozmiary tego ustrojstwa, mniejsza i większa średnica.
OdpowiedzUsuńSliczne zawieszki zrobiłaś, mogą być łapaczami snów:)
Pozdrawiam serdecznie.
ciekawe co to za początki pajęczej sieci...? :-)
OdpowiedzUsuń