piątek, 4 grudnia 2015

Wystarczy wierzyć

Zbliża się dzień 6 grudnia .Często w tych dniach wspominam beztroskie chwile z dzieciństwa , gdy pisałam listy , zostawiałam je na oknie i wypatrywałam śladów na śniegu , gdy zostały zabrane . Najdrobniejszy ślad , trop odbity na białym puchu oznaczał , ze lista życzeń zostanie spełniona bo w jakiś magiczny sposób dotarła do Świętego Mikołaja . W tym roku śniegu zabrakło .Poprószył tylko i stopił się ogrzany ciepłym podmuchem wiatru.Nie będzie prezentów pomyślałam i w pamięci poukładałam listę przewinień tego roku.Stało się inaczej .Dotarła do mnie paczuszka z napisem dla grzecznej Grażynki. W środku był prezent.Podobne już wcześniej widziałam u innych osób ,ale chęć posiadania zataiłam w myślach. Jak Święty Mikołaj się domyślił ? Nie wiem.Widocznie wystarczy tylko w niego wierzyć.Dziękuję ,

6 komentarzy:

  1. Chyba jednak byłaś grzeczna! Czasem marzenia się spełniają, wystarczy uwierzyć.
    Buziaczki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to prawda ,żeby się spełniły trzeba je mieć.Widząc słabe rysy twarzy przez cieniutki papierek paczuszki nie pomyślałam ,że mogę to być ja.Radość była ogromna.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jednak marzenia się spełniają. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to prawda .Dziękuję Aniu za odwiedziny i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała niespodzianka :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. jak to robisz, że byłaś grzeczna...? ;-D

    OdpowiedzUsuń